Pierniczki nadziewane ''Keto - orzeszki'' [keto, low carb]
Bilans makroskładników dla 100 g gotowego dania:
- Kcal:490
- Tłuszcze:36
- Węglowodany netto: 18,45
- Białko: 20
Zapraszam na pierniczki nadziewane ''Keto-orzeszki". Przepis jest dość prosty, ciasteczka nie wymagają wałkowania, wycinania, długiego leżakowania, jedynie rozkrojenia po upieczeniu i wzbogacenia wnętrza. Wystarczy jedna miska i łyżka. Podaję proporcje na niewielką ilość pierniczków, ale na kilka wczesnych poranków - wystarcza.
Składniki:
proporcje na 10 niewielkich pierniczków
- 1 jajko rozmiar L
- 1 łyżka erytrytolu
- 3 - 4 łyżki syropu klonowego ( u mnie bezcukrowy keto syrop, w wersji nie - keto można zastąpić miodem )
- kilka kropli ekstraktu waniliowego
- po 1 łyżeczce cynamonu, przyprawy do pierników
- szczypta mielonego ziela angielskiego lub mielonych goździków
- 3 łyżki kremu orzechowego - u mnie z orzechów włoskich "Basia Basia"
- 1 łyżeczka proszku do pieczenia
- 3 - 4 łyżki mieszanki do wypieku ciast z podketo.pl lub mąki migdałowej, ( w wersji nie - keto można użyć mąki pszennej )
Składniki nadzienia:
- 2 - 3 łyżki kremu orzechowego - u mnie z orzechów włoskich "Basia Basia"
- okruszki z wydrążonych upieczonych już pierniczków
- połówki orzechów włoskich
Wykonanie:
Do miski wbijamy jajko, wsypujemy erytrytol i ubijamy trzepaczką do spienienia i rozpuszczenia słodzika. Następnie wlewamy syrop klonowy, ekstrakt waniliowy i ponownie przez minutkę ubijamy trzepaczką. Dodajemy krem orzechowy - może być dowolny, nie polecam jednak masła orzechowego z orzeszków ziemnych, bo zdominuje smak. Mieszamy wszystko łyżką do dokładnego połączenia. Wsypujemy przyprawy korzenne, proszek do pieczenia i mieszankę do wypieku ciast z podketo.pl Ponownie polecam ten produkt - doskonały do każdego rodzaju wypieków, tym bardziej jeśli unikacie mąki pszennej. Można wykorzystać również w zastępstwie mąkę migdałową lub oczywiście zwykłą ( w wersji nie - keto ). Mieszamy składniki łyżką - ciasto powinno być kleiste, miękkie, bardzo gęste, ale nie nadające się do wałkowania.
Wkładamy je do lodówki na około pół godziny. Po tym czasie rozgrzewamy piekarnik do 170 stopni i ze schłodzonego ciasta formujemy niewielkie kuleczki. W dłoniach turlając jak knedle, nadajemy pierniczkom kulisty kształt. Powinno wystarczyć na około 9 ciasteczek wielkości orzecha włoskiego. Układamy je w odstępach na blaszce wyłożonej papierem lub silikonem i pieczemy na środkowej wysokości piekarnika przez około 12-14 minut, do zarumienienia. Gotowe ciasteczka wyciągamy i strudzimy.
Po przestudzeniu przekrajamy jak bułeczki, tzn. odkrawamy cienko spód a wierzch wydrążamy delikatnie łyżeczką lub nożem, tworząc miejsce dla nadzienia i orzeszka. Wydrążone wnętrze ciasteczek wkładamy do miseczki, rozdrabniamy je na okruszki i dodajemy krem orzechowy, ten, który wykorzystany był również do ciasta.
Mieszamy i wypełniamy nadzieniem wydrążone, górne części pierniczków. Do każdego wciskamy połówkę orzeszka włoskiego. Drugą część - spód ciasteczka smarujemy cieniutko kremem orzechowym i składamy ciasteczko jak markizę, dociskamy i gotowe. Pierniczki po upieczeniu są miękkie, potem troszkę twardnieją. Ich struktura przypomina piernikowe Katarzynki, które są zupełnie beztłuszczowe. Dlatego nadzienie nadaje im kremowego charakteru, a ten orzeszek w centrum, gdy tak chrupnie...
Pyszna, szybka propozycja na teraz, na jesień i sięgam wyobraźnią nawet dalej. Zapewne przypadnie Wam do gustu, ja mam zamiar powtórzyć przepis w różnych wariacjach, głównie eksperymentując z nadzieniem. Z gorzką czekoladą, może powidłem.. Dziś jednak cieszę się wersją orzechową, niskowęglową.
Najlepszą o poranku.