Sernik bronie - keto na zimno [keto,low carb]
2024-07-04
Bilans makroskładników dla 100 g gotowego dania: |
|
Kolejny z deserów na zimno.
Serniczek na zimno na cieście brownie, z przepisu na ciasto mikrofalówkowe, niczym nie ustępuje temu pieczonemu w piekarniku. Masa serowa - kremowa, delikatna, przełamana wyrazistą, choć subtelną warstwą z kremu orzechowego. Bez cukru, doskonałe dla osób na diecie niskowęglowodanowej. I zapewniam - bez ryzyka, że coś pójdzie nie tak. Prostota zawsze się obroni. Szczególnie w upalne dni, gdy sił jakoś mniej, a piekarnika rozgrzewanie to prawdziwy heroizm.
Składniki na brownie z mikrofalówki:
proporcje na silikonową formę keksową o długości około 24 cm
- 50 gram gorzkiej czekolady - u mnie 64%
- 2 łyżki masła z ulubionych orzechów - u mnie migdałowego lub kremu czekoladowego z ograniczoną ilością węglowodanów
- 1 jajko rozmiar L
- 2 łyżki erytrytolu
- szczypta soli
- 1 łyżeczka proszku do pieczenia
- 2 pełne łyżki mieszanki do ciast z podketo.pl ( można zastąpić mąką migdałową )
- 1 pełna łyżka mąki migdałowej
- 100 ml mleka 3,2 %
Składniki masy serowej:
- 300 gram dobrego, tłustego sera twarogowego wiaderkowego
- 200 gram śmietanki kremówki 30 %
- 150 gram serka mascarpone
- 1 łyżka żelatyny w proszku
- 3 - 4 łyżki erytrytolu
- szczypta soli
- sok wyciśnięty z połowy cytryny
- 2 łyżeczki cukru z prawdziwą wanilią
Składniki kremu orzechowego:
- 50 gram serka mascarpone
- 2 łyżki kremu orzechowego - u mnie migdałowego
- 20 gram gorzkiej czekolady - drobno pokrojonej
Ciasto brownie z mikrofalówki:
Do miseczki wlewamy mleko, podgrzewamy w mikrofalówce prawie do wrzenia, wkładamy czekoladę i odstawiamy na kilka minut, by czekolada zaczęła się rozpuszczać
( można mleko oczywiście podgrzać w rondelku ).Mieszamy całość na gładki mus. Dodajemy krem orzechowy - ponownie mieszamy na gładko. Wsypujemy erytrytol, mieszamy do połączenia. Następnie wbijamy jajko - mieszamy. Wsypujemy proszek do pieczenia - mieszamy. Wsypujemy mieszankę do wypieku ciast, mąkę migdałową - mieszamy na jednolity krem o konsystencji gęstej śmietany. Jeśli masa wydaje Wam się zbyt płynna, dodajcie mąki migdałowej. Gotową masę przelewamy do silikonowej formy keksowej, lub małej, okrągłej silikonowej tortowniczki ( 18 cm ). Wkładamy do mikrofalówki i podgrzewamy na najwyższej mocy przez 4 minuty. Gotowe brownie wyciągamy z mikrofalówki, studzimy chwilkę, wyciągamy z foremki, ścinamy wierzch na grubość około 0,5 cm, pozostawiając grubszy spód.
Masa serowa:
Śmietankę umieszczamy w rondelku i podgrzewamy, wsypujemy erytrytol i mieszamy do rozpuszczenia słodzika. Żelatynę wsypujemy do szklanki, zalewamy odrobiną chłodnej wody. Gdy napęcznieje, dodajemy ją do rondelka ze śmietanką, mieszamy podgrzewając jeszcze chwilkę ( nie wolno dopuścić do wrzenia ), by żelatyna zupełnie się rozpuściła. Studzimy. Ser twarogowy wkładamy do miski, dodajemy mascarpone, sok cytrynowy, sól, cukier z wanilią i miksujemy dokładnie, na gładką masę. Powoli, cały czas miksując dolewamy schłodzoną śmietankę z żelatyną. Miksujemy na aksamitną masę.
Masa orzechowa:
Do miseczki wkładamy mascarpone, wybrany krem orzechowy i mieszamy do połączenia. Wsypujemy poszatkowaną czekoladę i ponownie mieszamy.
Składanie serniczka:
Spód brownie umieszczamy ponownie w foremce i smarujemy połową masy orzechowo - czekoladowej. Wykładamy całą masę serową, wyrównujemy. Wierzch smarujemy pozostałą masą orzechową. Ściętą wcześniej górę z brownie ścieramy na tarce o grubych oczkach, okruchami posypujemy dokładnie ciasto, lekko dociskamy, by przykleiły się do masy. Wstawiamy serniczek do lodówki, do całkowitego zastygnięcia masy. To wszystko. Czekoladowe brownie, miękki krem z kawałeczkami gorzkiej czekolady i kremowy, sernikowy środek, to kompozycja na pozór banalna, ale tylko na pozór. Przekonajcie się, zachęcam. Kroimy właśnie po niegrubym kawałeczku, drobinki startego na wierzch brownie sypią się poza talerzyk. Ku przestrodze - używajcie talerzy obiadowych, nie deserowych. Oszczędzicie sobie nerwów. Zostawcie je na kolejne mecze, jeśli mistrzostwa to Wasz stały punkt ostatnich dni. U mnie w domu, niby nie... ale jednym okiem zerkam. Nawet teraz. Niech wygra lepszy.
Pokaż więcej wpisów z
Lipiec 2024